sierpnia 28, 2014

DZIEŃ 37

Pomimo wczorajszego złego dnia, którego pozostałości odczuwam jeszcze dzisiaj, zmotywowałam się do ćwiczeń. Nie dałam z siebie tyle ile bym chciała, ale nie byłam w stanie na nic więcej. Najważniejsze, że w ogóle coś zrobiłam. Ćwiczyłam 51 minut i wykonałam:

Cardio Warm Up - 5 min
Total Body Strenght Training - 20 min
ABS - 20 min
Cool Down + Strenght - 6 min

Wszystkie powyższe ćwiczenia są z programu Fitness Blender. Darowałam sobie dzisiaj tylko HIIT Routine.

Jeżeli chodzi o jadłospis to może lepiej tym dzisiejszym nie będę się chwalić. Po zdrowym śniadanku i drugim śniadaniu, podczas obiadu zgrzeszyłam bardzo. Przyznaję się do tego! I udzielam sobie rozgrzeszenia. A jako pokutę składam obietnicę, że to się już nie powtórzy :)


Kochani, jutro rano wyjeżdżam na cały weekend na mały odpoczynek z chłopakiem na Mazury. Romantyczny wyjazd tylko we dwoje. My, namiot (mam nadzieję, że nie zamarzniemy), ognisko, niebo, gwiazdy, jezioro i... nic więcej. W związku z tym wyjazdem kolejny post pojawi się dopiero w poniedziałek.

Trzymajcie się ciepło i pomódlcie się za mnie, abym nie nagrzeszyła tam za bardzo :))

7 komentarzy :

  1. Ależ nie grzeszysz! Czasami trzeba siebie nagrodzić za ciężki wysiłek (51 minut to jest coś!). Ja zrobiłam dziś tylko 20 (brak silnej woli :( ). Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZIĘKI WIELKIE :)
      I POWODZENIA KOCHANA, NIE PODDAWAJ SIĘ! :)

      Usuń
  2. Prawidłowo, taki chill out potrzebny jest każdemu, najważniejsza to to, że bez technologi XXI wieku, wtedy można się zrelaksować, ja też miewam złe dni, wtedy ten trening jest u mnie na tyle marny, że prawdopodobnie lepiej, jakby go w ogóle nie było, trzymaj się, odpoczniesz to wrócą Ci siły :)
    i wiem, że to nie usprawiedliwienie, ale jeżeli Cię to pocieszy, to dziś z moją dietą też było słabo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZIĘKUJĘ :)
      MAM WŁAŚNIE TAKĄ NADZIEJĘ, ŻE PO POWROCIE BĘDĘ BARDZIEJ ZMOTYWOWANA, PEŁNA SIŁ I ENERGII ABY DAWAĆ Z SIEBIE JAK NAJWIĘCEJ :)

      Usuń
    2. a przy okazji chcę Cię zaprosić na mojego nowego bloga: nakrywka.blogspot.com będzie mi miło jak wejdziesz

      Usuń
  3. Super! Dzięki Tobie dowiedziałam się o Fitness blender i ćwiczę to już trzeci dzień. Świetne ćwiczenia i mam nadzieję, że efekty będą równie dobre :]
    Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku :]

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 ODMIENIĆ SIEBIE, czyli moja historia z odchudzaniem

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi