Pomimo wczorajszego złego dnia, którego pozostałości odczuwam jeszcze dzisiaj, zmotywowałam się do ćwiczeń. Nie dałam z siebie tyle ile bym chciała, ale nie byłam w stanie na nic więcej. Najważniejsze, że w ogóle coś zrobiłam. Ćwiczyłam 51 minut i wykonałam:
Cardio Warm Up - 5 min
Total Body Strenght Training - 20 min
ABS - 20 min
Cool Down + Strenght - 6 min
Wszystkie powyższe ćwiczenia są z programu Fitness Blender. Darowałam sobie dzisiaj tylko HIIT Routine.
Jeżeli chodzi o jadłospis to może lepiej tym dzisiejszym nie będę się chwalić. Po zdrowym śniadanku i drugim śniadaniu, podczas obiadu zgrzeszyłam bardzo. Przyznaję się do tego! I udzielam sobie rozgrzeszenia. A jako pokutę składam obietnicę, że to się już nie powtórzy :)
Kochani, jutro rano wyjeżdżam na cały weekend na mały odpoczynek z chłopakiem na Mazury. Romantyczny wyjazd tylko we dwoje. My, namiot (mam nadzieję, że nie zamarzniemy), ognisko, niebo, gwiazdy, jezioro i... nic więcej. W związku z tym wyjazdem kolejny post pojawi się dopiero w poniedziałek.
Trzymajcie się ciepło i pomódlcie się za mnie, abym nie nagrzeszyła tam za bardzo :))