września 18, 2014

DZIEŃ 57

Wczoraj powróciłam do ćwiczeń po prawie tygodniowej przerwie spowodowanej chorobą. Przyznaję, że ciężko było mi się do tego zabrać, ale jakoś się udało i w końcu, bo dopiero wieczorem, zabrałam się za trening. Nie dałam z siebie tyle, ile bym chciała, bo osłabienie po chorobie ciągle trwa, ale i tak jestem z siebie zadowolona, że w ogóle przystąpiłam do ćwiczeń i się trochę poruszałam. Zrobiłam:

Cardio Warm Up - 5 min
Fitness Blender ABS - 20 min


A dzisiaj, już od samego rana, pomagam siostrze w pakowaniu. Już jutro wyjeżdża na studia i rozpoczyna nowy rozdział w swoim życiu. Mimo tego, że niemal bez przerwy się kłócimy i ciągle mamy ochotę się nawzajem zamordować, to i tak będzie mi jej brakowało (ale w końcu będę miała cały pokój dla siebie:)). Jeżeli sił mi starczy, to postaram się dzisiaj poćwiczyć trochę więcej niż poprzedniego dnia.

Udanego czwartku! :)

1 komentarz :

Copyright © 2014 ODMIENIĆ SIEBIE, czyli moja historia z odchudzaniem

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi