lipca 24, 2014

KUPIŁAM WAGĘ I TO W KOŃCU OTWORZYŁO MI OCZY :(

Nigdy nie byłam szczupłą osobą, no może kiedy byłam dzieckiem, ale to czasy tak odległe, że prawie tego nie pamiętam. Odkąd wkroczyłam w okres dojrzewania, moje ciało zaczęło się gwałtownie zmieniać. Niestety, poza tymi koniecznymi zmianami, jak rozszerzanie bioder i rośnięcie piersi, zmieniło się coś jeszcze, mianowicie przytyło mi się. Od tamtej pory moja waga wahała się między 67 a 73 kg. Podejmowałam wiele prób, aby zrzucić kilka kilogramów, jednak prędzej czy później rezygnowałam i wracałam do starych nawyków i przyzwyczajeń. Teraz, od około roku w ogóle się nie ważyłam, bo waga domowa się zepsuła i jakoś nie odczuwałam konieczności, aby kupić nową. Jednak zauważyłam, że spodnie z zeszłego roku już się na mnie nie mieszczą, a ukochana bluzka stała się zbyt obcisła. Wiedziałam, że trochę przytyłam, ale nie sądziłam, że aż tyle.Gdy wczoraj poszłam do sklepu, kupiłam wagę, a gdy w domu stałam na niej i się zważyłam, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Schodziłam i wchodziłam na wagę kilka razy, bo nie mogłam uwierzyć w to co widzę, ale za każdym razem na liczniku pokazywały się te same liczby. Waga wskazała (uwaga!) 81,8 kg!!! Kiedy to się stało? Jakim cudem? Dlaczego wcześniej nie zauważyłam tego, aż tyle mi przybyło? Teraz odpowiedzi na te pytania nie mają żadnego znaczenia, bo od tego momentu zmieniam swoje życie i siebie. Muszę coś zmienić, bo za rok, za dwa lata obudzę się pewnego dnia, stanę na wagę a tam pojawią się trzy cyfry przed przecinkiem. A tego nie chcę i nie mogę do tego dopuścić! Już od dzisiaj wprowadziłam pewne zmiany. Zmiana diety i oczywiście ćwiczenia. Wczoraj cały wieczór spędziłam na poszukiwaniu odpowiednich ćwiczeń dla mnie, takich, które dadzą efekty i będą na tyle proste do wykonania, abym mogła je zrobić bez większych problemów. Po prześledzeniu kilku forów internetowych i obejrzeniu kilku(nastu) filmików na youtube, wybrałam na początek te:

1. Latin Dance Fitness - 16 minutowy trening zumby - świetne na rozgrzewkę, prosto, łątwo i przyjemnie, a te 16 minut mija w mgnieniu oka :)


2. 10 min Booty Shaking Waist Workout - ćwiczenia na spalenie tzw. boczków (które są moim wielkim problemem od zawsze) Tiffany Rothe. Ćwiczenia trwają 11 minut. Dzisiaj pierwszy raz zaliczony, poszło łatwo, ale podobno drugiego dnia są straszne zakwasy - zobaczymy :)


3. Trening z Mel B. Na youtube znalazłam kilka filmików tej trenerki fitness, każdy trwa ok. 10 minut i jest przeznaczony na konkretną partię ciała. Ja wybrałam na razie trening ABS, na nogi, pośladki i brzuch i mam zamiar stosować je naprzemienne (po 2 dziennie). Dzisiaj zrobiłam abs i trening nóg. O ile ten pierwszy nie jest zbyt ciężki, to po ćwiczeniach na nogi byłam niewiarygodnie zmęczona, ale mam nadzieję, że warto się zmęczyć :)





4. Do powyższych ćwiczeń dorzucę jeszcze nordic walking i skakankę :)

Mam zamiar ćwiczyć co najmniej 5 razy w tygodniu i zamierzam się tego trzymać dopóki pierwszą cyfrą na mojej wadze nie będzie 6 :)
Jeżeli również ćwiczysz to podziel się swoimi ćwiczeniami ze mną, będę bardzo wdzięczna. Czytałam, że treningi trzeba urozmaicać, aby ciało się nie przyzwyczaiło, więc chętnie będę próbować czegoś innego niż to co wymieniłam :)

A oto moje "straszne" liczby:
WAGA: 81,8 kg
Wymiary:
BIUST: 105 cm
TALIA: 88 cm
BIODRA/PUPA: 111 cm
UDA: 62 cm
ŁYDKA: 38 cm
RAMIĘ: 33 cm

Mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła się pochwalić swoimi super efektami :)
Trzymajcie za mnie kciuki, bo są mi one bardzo potrzebne :)
Do roboty! :)

16 komentarzy :

  1. W grudniu zeszłego roku ważyłam 83 kg przy wzroście 165. Powoli, treningami i zdrowym żywieniem, ważę teraz 71. Chcę zrzucić jeszcze tyle, ale już teraz wiem ile dały mi ćwiczenia. Już teraz spokojnie biegam 10 km w godzinę, wyrabiam ramiona i pośladki z Mel B i pomimo iż jeszcze trochę mi zostało, to mam bardzo piękne i jędrne ciało i super się czuję! Nie zniechęcaj się początkami, bo ja przez pierwsze 3 miesiące schudłqm tylko kilogram... To przyjdzie z czasem i naprawdę pilnuj diety, bo same ćwiczenia nic nie dadzą. Będę Cię obserwować i wspierać :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Kochana za te słowa, naprawdę mnie zmotywowałaś i na pewno się nie poddam i też za kilka miesięcy będę mogła pochwalić się takim wynikiem jak Ty :) Gratuluję Tobie wytrwałości i sobie jej życzę :) Pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
  2. Trzymam kciuki ! Ja zaczęłam ćwiczyć A6W , bo moim największym jak na razie problemem jest brzuch który może nie jest duży , ale chce go wzmocnić i ujędrnić. Później zajmę się nogami chciałabym żebym były bardziej wyrzeźbione zastanawiam się czy bieganie będzie tu najlepsza opcja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Czytałam trochę na temat a6w i opinie były takie sobie, wiele osób pisało, że efekty nie są zadowalające i lepiej wybrać inne ćwiczenia na brzuch (abs). Bieganie jest dobre na wszystko, wpłynie pozytywnie na wygląd nóg a dodatkowo spala tkankę tłuszczową :) Ja niestety póki co nie biegam, bo z moją kondycją nienajlepiej, ale za jakiś czas mam zamiar zacząć :) Pozdraweiam, i również trzymam kciuki za Ciebie :)

      Usuń
  3. Dasz rade ;) bedzie dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki! Też kiedyś zaczynałam i miałam wiele wątpliwości, ale uda Ci się! A co do a6w nie wierz we wszystko co piszą w internecie. Ludzie często nie mają pojęcia o tym i wypowiadają się w taki czy nie inny sposób. A6w jest ćwiczeniem tylko i wyłącznie na rzeźbienie mięśni brzucha! A dziewczyny są przekonane, że spalą tkankę tłuszczową, schudną.. Stąd się biorą negatywne opinie. A6w jest jednym z najlepszych ćwiczeń, ale na mięśnie nie na schudnięcie! Jeśli zalega komuś nadmiar tkanki tłuszczowej to efekty będą niewidoczne, jak z resztą po każdym treningu, ćwiczeniu siłowym :) Pozdrawiam, powodzenia! befit

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz i wsparcie :) Pewnie masz rację, nie warto wierzyć we wszystko co przeczytamy. Być może kiedyś (kiedy już pozbędę się tłuszczyku z brzucha) sama spróbuję a6w i wyrobię sobie własne zdanie :) Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Będę tutaj wpadać ! Jeszcze raz powodzenia :))

      Usuń
  5. hej, powodzenia, ja będę ćwiczyć razem ćwiczę już od około dwóch tygodni, staram się jeść z rozumem, czyli niec między podstawowymi posiłkami, bo podobno podjadanie jest najgorsze. Ja może i nie jestem gruba. Mam 174 i ważę 65 kg, lecz moje ciało nie jest jak ciało 16 dziewczyny, mam cellilit i rozstępy. Mój cel to po prostu, by moja skóra na nogach nie była flakiem, tylko była nepiętą, tyle tylko chce, mam nadzieje że osiagne swój cel i ty też, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i Tobie również powodzenia :) Jeżeli to Cię pociezy, to ja też mam mnóstwo cellulitu i rozstępy na udach, pośladkach i piersiach. O ile cellulit można zlikwidować dzięki ćwiczeniom, tak rozstępy zostają na całe życie ;/ Trzymaj się :)

      Usuń
  6. A jaki wzrost?

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć :) Mam praktycznie identyczne wymiary! :) Wcześniej były większe, ale ćwiczeniami i pilnowaniem posiłków jakoś to troszkę spadło, ale znowu sobie odpuściłam... Teraz znowu zaczynam walczyć :) tak więc powodzenia i na pewno będę odwiedzać Twoją stronkę i wspierać! :) Karolina

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki za twoje postępy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. WItaj. Ja odchudzam się na www.calx.beepworld.pl . Może będziemy się razem wspierać?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 ODMIENIĆ SIEBIE, czyli moja historia z odchudzaniem

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi