Początek kolejnego miesiąca za mną. Dzień 31 uważam za udany. Ćwiczyłam dzisiaj dość sporo, a mianowicie:
Nordic Walking - 30 min
Rowerek - 30 min
Killer - 40 min
Pajacyki - x 200
Mel B. ABS - 10 min
Pajacyki - x 200
Mel B. ABS - 10 min
A zjadłam dzisiaj:
ŚNIADANIE: jogurt Fantasia
II ŚNIADANIE: kawałek chałki
OBIAD: 2 jajka na miękko + 2 kromki chleba
PODWIECZOREK: 2 marchewki
KOLACJA: kawałek chałki
Wiem, że mój jadłospis nie jest najlepszy. Wiem, że nie powinnam jeść pszennego pieczywa, ale z tym będzie najtrudniej. Mieszkam na wsi, gdzie jest jeden sklep spożywczy, a tam można kupić tylko najzwyklejszy chleb pszenny. Postaram się jeść go jak najmniej, ale na pewno nie uniknę go w 100%.
Jaką ocenę byście mi dzisiaj wystawili w skali od 1 do 10 ? :)
DZIĘKUJĘ CI ZA TEN KOMENTARZ I ZA DOBRE RADY :)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam twoją wytrwałość, ale oczywiście jadłospis do zmian. Więcej powiedzieć nie mogę ponieważ nade mną człowieki (Julian, Julian, Julian!! ;3)
OdpowiedzUsuńjuż powiedzieli dużo i nie mam nic do dodania. Stronę http://calcoolator.pl/dzienny_kalkulator_kalorii.html odkryłam przedwczoraj i także postanowiłam jej używać od dzisiaj (Tak żebym mogła np. powiedzieć nie zaokrąglając: "Ćwiczę od miesiąca a od 3 tygodni używam diety ``Calcoolator`` ")
DZIĘKI :)
UsuńHaha ;3 Powinnam zacząć jutro, nie pomyślałam o tym ;p
UsuńJadlospis jak dla anorektyczki...niestety.
OdpowiedzUsuń